Jak już wiecie, po moim poprzednim poście, postanowiłam zrobić sobie przerwę od wielu produktów spożywczych i przejść na detox sokowy, który u mnie trwał 7 dni. W poprzednim poście zatrzymałam się na dniu numer 3, czekało mnie jeszcze kilka dni z soczkami i muszę przyznać, ze detox sokowy działał na mnie bardzo dobrze.
PAMIĘTAJCIE O PICIU DUŻYCH ILOŚCI WODY POMIĘDZY SOKAMI!!!
Oto moje menu sokowe z poprzednich dni, może się Wam przyda.
3 Dzień - Niedziela 8 Listopad 2015
Ten dzień częściowo jest zawarty w poprzednim poście, a teraz dokończę go tutaj.
8:30 woda z cytryną, poranne ćwiczenia
9:00 pierwszy sok, już wypity i czuję się świetnie :-)
"Jarmuż, seler naciowy, ogórek, mandarynki"
11:30 kolejny sok mnie czekał, tym razem całkiem smaczny
"Marchew, buraki, czosnek, seler naciowy, cebula"
14:00 sok obiadowy, standardowy sok jak co dzień
"Pomidor, seler naciowy, czosnek, cebula, pieprz cayenne"
17:30 sok popołudniowy
"Marchew, szpinak, pietruszka, buraki"
20:00 ostatnio sok przed herbatką
"Jarmuż, szpinak, jagody, marchew"
21:00 herbatka ziołowa przed spaniem
Pamiętajcie o tym aby po herbacie nic już nie pić. Możecie odczuwać lekki głód, ale to minie gdy pójdziecie spać. Rano wstaniecie wypoczęci, nie będziecie odczuwać głodu.
4 Dzień - Poniedziałek 9 Listopad 2015
Nowy dzień, nowy tydzień a ja dalej na soczkach, braku wytrwałości nie można mi zarzucić, trzymam się dzielnie na sokach. Zawsze staram sobie przygotowywać soki na kolejny dzień, łatwiej jest zapanować na głodem i chęcią sięgnięcia po coś innego gdy mamy już gotowe soki w lodówce.
7:00 woda z cytryną i poranne ćwiczenia
7:30 pierwszy sok
"Jarmuż, ogórek, seler naciowy, gruszka"
10:30 sok przedpołudniowy
"Seler naciowy, marchew, gruszka, buraki"
13:00 sok obiadowy, tutaj nic się nie zmienia, wolę ostrzejszy sok o tej porze
"Pomidor, seler naciowy, czosnek, cebula, pieprz cayenne"
15:30 sok popołudniowy
"Jarmuż, szpinak, seler naciowy, jabłka"
19:00 ostatni sok, nieco dłuższa przerwa pomiędzy nim a ostatnim, ale nie ma żadnej reguły w tych przerwach, sami decydujecie co ile będziecie pić swoje soki.
"Marchew, pomidor, szpinak, ogórek"
20:00 herbata ziołowa przed spaniem
5 Dzień - Wtorek 10 Listopad 2015
Muszę przyznać że tego dnia zaczęłam odczuwać bardziej wzmożony głód, jednak nie poddałam się i kontynuowałam picie soków.
7:00 woda z cytryną, poranne ćwiczenia
7:30 pierwszy sok o poranku
"Jarmuż, jabłko, pomarańcza, ogórek"
10:30 drugi sok do którego również dodałam nieco więcej owoców
"Seler naciowy, jabłko, pomarańcza, szpinak"
13:30 sok obiadowy, tut nie ma zaskoczenia
"Pomidor, czosnek, seler naciowy, cebula, pieprz cayenne"
16:00 sok na podwieczorek
"Jarmuż, szpinak, ogórek, seler naciowy"
19:00 ostatni sok przed spaniem i herbatką
"Buraki, marchew, jabłko, seler naciowy"
20:00 herbatka ziołowa
6 Dzień - Środa 11 Listopad 2015
To już mój przed ostatni dzień z sokami, głodek czasem doskwiera, raczej wieczorem niż w ciągu dnia, ale można nad nim zapanować jak się chce, wystarczy dobrze rozplanować swój dzień i picie soków. Mi się to udaje bardzo dobrze.
7:00 woda z cytryną, poranne ćwiczenia
7:30 pierwszy sok
"Pomidory, seler naciowy, arbuz"
10:30 drugi sok
"Ogórek, seler naciowy, szpinak, buraki"
13:30 sok obiadowy, jak zawsze pomidorki :-)
"Pomidory, seler naciowy, czosnek, cebula, pieprz cayenne"
16:00 sok popołudniowy
"Szpinak, jarmuż, jabłko, pomarańcza"
19:00 sok przed spaniem
"Seler naciowy, ogórek, jagody, szpinak"
20:00 herbatka ziołowa
7 Dzień - Czwartek 12 Listopad 2015
Ostatni dzień na detoksie sokowym, długo wyczekiwany, głównie z ciekawości, czy się uda no i jest.
7:00 woda z cytryną, poranne ćwiczenia
7:30 pierwszy sok, śniadaniowy
"Jarmuż, seler naciowy, pomarańcze, gruszki"
10:30 drugi sok
"Szpinak, ogórek, marchew, gruszka"
13:30 sok obiadowy, nie byłabym sobą, gdybym miała inny niż pomidorki
"Pomidory, seler naciowy, czosnek, cebula, pieprz cayenne"
16:00 sok popołudniowy
"Jarmuż, szpinak, seler naciowy, ogórek"
19:00 sok przed spaniem
"Ogórek, seler naciowy, pomarańcza, szpinak"
20:00 herbata ziołowa
W ten oto sposób przetrwałam 7 dni na detoksie sokowym, czyli pijąc tylko soki świeżo wyciśnięte z warzyw i owoców, oraz pijąc ogromne ilości wody.
Jeżeli boicie się problemów z zatwardzeniem, możecie codziennie jeść łyżkę oleju kokosowego, to pomoże rozruszać jelita, bo przecież nie wrzucamy do naszego organizmu nic oprócz soków i wody i herbaty wieczorem. Olej kokosowy jest bardzo zdrowy, dobrze działa na organizm i na pewno nie zaszkodzi Wam przy sokach.
Wróciłam do normalnego jedzie praktycznie od razu, bez żadnych rewelacji żołądkowych, oczywiście pamiętajcie aby jeść z umiarem, ja zaczęłam od bulionów warzywnych, z chlebem na razie zwlekam ze względu na zawarty w nim gluten, produktów mlecznych również na razie nie jem, co nie oznacza że zrezygnuję z nich kompletnie. Po prostu organizm potrzebuje odpowiedniego powrotu do normalnych produktów w rozsądnym tempie.
Ja jestem z siebie bardzo dumna, polecam każdemu ten detoks, nie musi on trwać 7 dni, sami możecie narzucić sobie ilość dni i ilość soków oraz przerwy pomiędzy nimi.
Będzie czuć się na prawdę bardzo dobrze, faktycznie po 2-3 dniu na detoksie ma się więcej energii, warto robić ćwiczenia, pójść na basen lub na spacer aby wspomóc organizm w oczyszczaniu.
POLECAM!!!!
Gratulujemy wytrwałości i przesyłamy wtorkowe uściski oraz pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję. Jesteście super!
OdpowiedzUsuń